Rodzina

DLACZEGO CESARZOWA RODZI W DOMU?

Dostałam ją około 11:30. Robiłam właśnie spóźniony obiad dla dzieci… ale jak już „się gotował” mogłam zacząć czytać… potem każdą wolną minutę spędzałam na czytaniu dopóki nie doszłam do ostatniej kartki… o 0:30.

Co to za książka, od której nie mogłam się oderwać? „Cesarzowa rodzi w domu” Anny Powideł. Nie mogłam przerwać czytania, bo od pierwszych słów mocno rezonowała z moim sercem. Opowiada o wielkim kobiecym pragnieniu rodzenia. O sercu otwartym na Boży głos i pragnącym dawać życie.

Autorka tak pisze o swoim dziele:

„Inspirująca historia o kobiecości i macierzyństwie. O pragnieniach serca i odwadze, by za nimi podążać.

Dawniej kobiety wiedziały, jak rodzić. Słuchały swojego ciała i potrzeb dziecka. Działały intuicyjnie. Obecnie podważa są kompetencje matki, odbierając jej tym samym jeden z ważniejszych momentów w życiu. W Polsce cesarskie cięcie wykonuje się już u co drugiej rodzącej. Zostaje poczucie straty, zawód i lęk…

Ta książka przywraca nadzieję, że PORÓD MOŻE BYĆ PIĘKNY. Że może być wyjątkowym doświadczeniem czułości względem dziecka. Ale też doświadczeniem, które wydaje na świat matkę – mocną kobietę, która wyrusza na poszukiwania prawdy.”

tekst pochodzi ze strony http://cesarzowarodziwdomu.pl


Ponieważ znam Anię chciałam by specjalnie dla Was – moich Czytelników odpowiedziała na dwa pytania:

Aniu, co skłoniło Cię do napisania książki?

Pomysł napisania książki pojawił się siedem lat temu, kiedy urodziłam nasze trzecie dziecko naturalnie w domu, po dwóch cięciach cesarskich. Znajomi zaczęli mówić: “napisz książkę, to niesamowite!”. Późniejsze doświadczenia rodzicielskie jeszcze bardziej przemawiały za tym, że warto, a głosów o powstaniu książki było coraz więcej. Nie była to łatwa decyzja. Wiele nieprzespanych nocy, a jeszcze więcej samotnych poranków. Mnóstwo wyrzeczeń, wiele pytań, niepewności, konieczność odsłonięcia się, modlitwy, zniechęcenie. Wiedziałam jednak cały czas, że to dzieło nie jest moją fanaberią, aby pochwalić się światu czego dokonałam, bądź pokazać jaką “nierozsądną” osobą jestem. Czuję, że uczestniczę w czymś, do czego jestem zaproszona… “Cesarzowa rodzi w domu” to książka o moim sercu. O sercu, które zostało powołane, aby dawać życie, nawet za cenę życia…

Powiedz proszę dwa najważniejsze zdania, dlaczego kobiety (a może i ich mężowie) warto by przeczytały Twoją książkę? Co Ty -Autorka- chciałabyś im przekazać?

Życie jest największym darem, a dojrzałość kobiety polega na odkryciu tej tajemnicy i poświęceniu jej swojego życia…

Na koniec chciałabym Wam powiedzieć jeszcze kilka słów moich przemyśleń na temat tej wyjątkowej książki. Myślę, że warto ją czytać ze świadomością, że to jest historia Ani. To nie jest i nie musi być moja historia. Nie muszę zgadzać się ze wszystkim, co myśli Ania, ale mogę przyjąć od niej to, co dla mnie jest cenne. Moim odkryciem było to, że nie tylko ja na tym świecie mam tak wielkie, szalone pragnienie dawania życia. Wiele rzeczy postrzegam inaczej, wiele bym zrobiła inaczej… ale odczułam moim kobiecym, wrażliwym sercem, że są na świecie moje „siostry” – kobiety, które chcą rodzić, które całym sercem chcą odpowiedzieć na Boże wezwanie do dawania życia. 

Każdy poród jest inny. Każda z nas ma inne potrzeby i oczekiwania. Każde dziecko ma swój rytm przychodzenia na świat. Każda z nas ma w sobie WSZYSTKO, co potrzebne by dawać życie – fizycznie, psychicznie i duchowo. A jak to się odbędzie, to już oddzielna historia każdej z nas…

Gdzie kupić książkę Anny Powideł „Cesarzowa rodzi w domu”?

Najłatwiej przez stronę internetową: http://cesarzowarodziwdomu.pl Zapraszam Was do tej fascynującej lektury!